Czym dla Ciebie jest dbanie o włosy? Drugie urodziny bloga ;)

Dzisiaj jest szczególny dla mnie dzień, ponieważ dokładnie dwa lata temu, założyłam bloga o włosach. Niby nic specjalnego, ale dzięki niemu mogłam chociaż na chwilę zapomnieć o codzienności i skupić się na swojej pasji.
Dziękuję wszystkim, którzy dołożyli "cegiełkę" do mojego bloga, poprzez komentowanie, obserwowanie strony, jak i profilu na Instagramie. :) Bardzo się cieszę, że jesteście ze mną.



W 2017 roku, przetestowałam dużo nowości kosmetycznych. W zakładce "Kosmetyki na stronie" znajdziecie jakich dokładnie rzeczy używałam w ubiegłym roku i w jakich okolicznościach.
Jednak warto wspomnieć o czterech produktach, które zrobiły na mnie wrażenie. A były to :


Są to kosmetyki godne uwagi, które sprawdziły się na moich włosach i z pewnością będę do nich wracać. Oprócz gotowych wyrobów, w sierpniu zrobiłam domową maseczkę z malin, która zapewniła moim włosom wygładzenie, nawilżenie i sprężystość. Naprawdę, bardzo miło się zaskoczyłam tą miksturą i czekam niecierpliwie na lato, aby móc ją powtórzyć.


Stan moich włosów z roku na rok jest coraz lepszy. Owszem, bywają momenty, gdzie nie chcą współpracować, ale są to przejściowe sprawy. Tak było z utrzymaniem nawilżenia, czy z łamaniem się na długości, o którym pisałam w tym poście. Oprócz tego, jestem coraz bliżej, aby mieć swój naturalny kolor włosów i pozbyć się rozjaśnianej partii. W styczniu 2017 roku, mój odrost był niewielki, natomiast teraz sięga nieco za brodę. Na zdjęciach ciężko mi to uchwycić, bo włosy odbijają światło, ale jest to dobre kilka centymetrów. Uważam, że w tym przypadku Banfi dała radę. W jej recenzji napisałam, że po jej stosowaniu włosy urosły więcej o około 0,5 cm, jednak mam wrażenie, że wpływ na nie miała nieco później. Po miesiącu przerwy od wcierki, dostałam do przetestowania nowości ze sklepu napieknewlosy.pl i były to siostry Banfi - pokrzywowa i łopaniowa. Podtrzymały i pogłębiały widoczny efekt swojej poprzedniczki, przez co mam na głowie mnóstwo i to mnóstwo nowych włosków. Reszty dowiecie się w niedalekiej przyszłości, ponieważ zbliża się recenzja tych wcierek. :)

(zdjęcia poglądowe)


Planów na ten rok nie mam żadnych, ponieważ kończę szkołę i nie wiem, czy będę miała czas na realizowanie postanowień, czy też będę miała do tego możliwość. Wejście w dorosłe życie, może być z początku trudne, dlatego na razie sobie odpuszczam.


Olejując włosy oliwą z oliwek pomyślałam sobie, że tak bardzo pielęgnuje swoje włosy, a mimo to, niektórzy tego nie widzą. Mówiąc "Jestem włosomaniaczką" ludzie się po prostu dziwią, bo "Skoro pielęgnujesz włosy, to czemu nie są długie, grube i gęste?". I czasami jest mi przykro, bo posiadam niestety lub stety włosy cienkie, o średniej gęstości, z którymi ciężko czasami wytrzymać. Ale staram się nie zrażać, bo dla mnie włosomaniactwo to nie tylko nakładanie masek i olejów, ale również hobby,a pisanie o tym sprawia mi jeszcze większą frajdę. :)
Byłam też ciekawa jaki pogląd na dbanie o włosy mają inne dziewczyny. Dlatego też poprosiłam, aby podzieliły się z nami swoim zdaniem, za co bardzo dziękuję! :* 


Czym jest dla mnie dbanie o włosy? Myślę, że przede wszystkim po prostu hobby. Czymś, co pozwala mi się odstresować, zrelaksować z myślą, że robię dla siebie coś dobrego. To takie dogadzanie samej mnie, a nie konkretnie włosom. Owszem, chcę, by były ładne i zdrowe, ale nie chcę też przekroczyć granicy za którą to ja będę dla włosów, a nie włosy dla mnie - dlatego nie robię z tego "sposobu na życie". Myślę, że hobby, zainteresowanie, odpoczynek - to jest to, czym jest dla mnie dbanie o włosy.

Kasia



Dla mnie dbanie o włosy, to nie tylko stosowanie masy odżywek, szanponow, wcierek czy suplementów. Dbanie o włosy, to przede wszystkim zdrowa i mądra dieta. Uważam, że bez tego nigdy nie osiągnie się wymarzonego efektu. Organizm trzeba wpomagać. Trzeba mu dostarczyć jak najwięcej cennych witamin, żeby włosy były mocne i zdrowe 😊.





Czym jest? Z pewnością moim hobby. O włosy dbam już prawie 6 lat i robię to z ogromną przyjemnością! Każda nałożona odżywka czy maska to krok do przodu w pielęgnacji i powód do uśmiechu. Zawsze się cieszę, jeśli zdenkuję jakiś produkt do włosów i wiem, że się nie zmarnował i włosy z pewnością prędzej czy później mi się odwdzięczą. Kiedyś byłam osobą, która nie potrafiła wytrwać w swoim postanowieniu nawet kilku dni, a tutaj proszę już 6 lat mija odkąd postanowiłam, że zadbam o włosy. Jestem z siebie bardzo dumna i dlatego dbanie o włosy jest nie tylko moim hobby ale również przyjemnością, walką i przede wszystkim wielkim krokiem na przód :):)!

Cukrowa Księżniczka




Dbanie o włosy to dla mnie sposób na życie! Nie mogę inaczej tego określić, odpowiadając na to pytanie zza arkusza z corocznym spisem stanów magazynowych w jednej karcie, a nowościami w hurtowniach w pozostałych. Dbanie o włosy to dla mnie sposób na testowanie i wybieranie najlepszych kosmetyków, a także nieustanne poszerzanie swojej wiedzy. Dzięki cudownej społeczności, zgromadzonej wokół tematu, codziennie dowiaduję się czegoś nowego! A jeżeli nie dowiaduję, to inspiruję i sama kombinuję, jak najlepiej i najprościej osiągnąć każdy włosowy cel! Przekształciłam moją pasję w pracę i "wieczne studia": uwielbiam pracować, kocham się uczyć. Nic lepszego niż pasja do włosów nie mogło mi się w życiu przytrafić, nie tylko w aspekcie czysto fizycznym, ale też życiowym. Oby moja historia zainspirowała Was do dbania o włosy i zainspirowała do czerpania wiedzy garściami!

Agnieszka Niedziałek




Dbanie o włosy jest dla mnie czymś jednocześnie przyjemnym i pożytecznym. Jest moim hobby od ponad 6 lat, które przyniosło mnóstwo pozytywnych skutków ubocznych: m.in. ładniejsze włosy, rozwój osobisty (prowadzenie bloga rozwinęło mnie na wielu płaszczyznach) i kontakt ze wspaniałymi ludźmi (m.in. czytelniczkami i innymi blogerami). Dodatkowym plusem jest również to, że zdrowe włosy dodały mi pewności siebie. Gdy były suche, zniszczone, oklapnięte i miały żółty odcień, czułam się nieatrakcyjnie i miałam wrażenie, że wyglądam niezdrowo. Cieszę się, że ten okres mam już za sobą. :)

Z pozdrowieniami
Natalia Pawłowska
Moja książka p.t. "Pielęgnacja włosów...": www.blondhaircare.pl




Dbanie o włosy znaczy dla nas obecnie coś całkiem innego niż kilka lat temu, kiedy dopiero zaczęłyśmy się wkręcać w temat włosomaniactwa.
Na początku wcale nie była to przyjemność, a raczej konieczność. Chcąc jakoś ocalić zniszczone włosy zmuszałyśmy się do tego by w jakikolwiek sposób o nie zadbać. Niestety długo nie było rezultatów, co powodowało, że wcale nie interesował nas ten temat.
Dopiero kiedy odstawiłyśmy kosmetyki drogeryjne i powoli pojawiały się pierwsze efekty, zaczęłyśmy się nawzajem motywować, zachęcać do eksperymentów. Tak też powstał nasz blog, który początkowo nie był miejscem typowo o włosach, jednak z czasem temat ten tak nas pochłonął, że najchętniej pisałyśmy właśnie o tym. Odzew ze strony czytelników pchał nas jeszcze bardziej w tę stronę. Tak narodziło się nasze zamiłowanie do tematów włosowych, które chcemy ciągle rozwijać.
Obecnie dbanie o włosy to nasza pasja, ale również praca. Od prawie półtora roku prowadzimy sklep z głównie naturalnymi kosmetykami, pomagamy rozwiązywać włosowe problemy innych, a także przeprowadzamy metamorfozy włosowe. To wszystko daje nam ogromną radość i każdego dnia jesteśmy wdzięczne, że możemy robić to co kochamy.

Pozdrawiamy Cię serdecznie i życzymy wszystkiego dobrego
Monika i Ola

A czym dla Was jest dbanie o włosy? Swoje odpowiedzi piszcie w komentarzach!

Jeśli chodzi o statystyki bloga, to jestem bardzo zadowolona. Odwiedziliście mnie 26 287 razy, gdzie dla porównania pod koniec 2016 roku wyświetleń było 7 265.
Dodatkowo zyskałam 17 nowych obserwatorów na blogu, nie mówiąc już o Instagramie, gdzie jest Was już 233 ;)
Największą popularnością, cieszą się posty :

oraz

Widząc jaki progres osiągnęłam w blogowaniu i w dbaniu o włosy, trzymam kciuki, aby 2018 rok był jeszcze lepszy, pełen nowych znajomości i ciekawych produktów do przetestowania. Mam nadzieję, że będzie rokiem, gdzie już na dobre zacznę zapuszczanie włosów.

Na koniec, chciałabym Wam życzyć wszystkiego dobrego w nowym roku. Abyście dążyli do swoich celów i byli zadowoleni ze swoich decyzji. :)

Pozdrawiam,



Komentarze

  1. Dbanie o włosy jest trochę jak nałóg :) Chociaż ciężko u mnie z systematycznością, zawsze do tego wracam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ludzie, którzy myślą, że włosomaniaczki muszą mieć włosy rodem z Indii, na ogół po prostu nie zastanawiają się nad tym, że dużo zależy od genów, ale też od tego, że nie każda włosomaniaczka chce mieć długie włosy, a może też, że włosomaniaczka, jak Cosmaya, może chodzić w dredach. Taki brak zastanowienia rzeczywiście potrafi sprawić przykrość, niestety. Na szczęście liczy się świadomość dobrego zajmowania się włosami i tego, że my sami widzimy, jak powoli zbliżamy się do celu:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę dużo sukcesów w nowym roku!
    moje włosomaniactwo to przede wszystkim dobra zabawa, zagadki 'jaki skręt będę miała po tym myciu?' i kilka innych związanych z kolorem rudo-czerwonym :)
    Przede mną kilka nowych wyzwań w tym roku, oby też wszystko się dobrze udało :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę poczytałam i wypróbuję tą maseczke Perfect Me. Oby pomogła. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i wyświetlenie jest dla mnie prawdziwą motywacją! Dziękuję! :)

back to top