Listopadowa aktualizacja włosów | 2017

W listopadzie wybrałam się do fryzjerki i skróciłam włosy o 5 cm.
Długo wahałam się nad tym, aby to zrobić i nad tym, ile tak naprawdę chcę i mogę je podciąć.
Do pójścia do salonu zdecydowałam się z dwóch powodów :
- moje nożyczki, które mam w domu, nie są już ostre i zamiast ciąć włos, to go miaż…

Czerwcowa aktualizacja włosów | 2017

Witam Was w pierwszym wakacyjnym poście! Tak długo czekałam na moment, kiedy będę mogła się skupić na swoich pasjach - na pisaniu bloga i na dbaniu o włosy. W czerwcu działo się dużo, uzupełniłam w końcu kosmetyki i skupiłam się na pielęgnacji. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was …

Majowa aktualizacja włosów | 2017

Bardzo przemęczyłam ubiegły miesiąc, ponieważ każdy nauczyciel chciał zdążyć z materiałem, co za tym idzie, byłam zmuszona przeżyć mnóstwo kartkówek, sprawdzianów i projekt sieci komputerowej. Jak widać, udało mi się wygospodarować trochę czasu i zasiąść do napisania aktualizacji.



Ta jak wspominała…

Kwietniowa aktualizacja włosów i podsumowanie #30dnidlawlosow z Anwen | 2017

Miesiące mijają jak szalone i ciężko mi pochwycić jakąś wolną chwilę i przysiąść do pisania. Ale o to jestem!

Pielęgnacja w kwietniu nie różniła się za bardzo od pielęgnacji w marcu. Nadal królowało siemię lniane i nawilżanie olejami. Jedną różnicą było wcieranie wody brzozowej w skalp i picie skrz…

Marcowa aktualizacja włosów | 2017

Dzisiaj zamiast Niedzieli dla włosów, postanowiłam umieścić aktualizację marcową. Dodatkowo, piękna słoneczna wiosna, zmotywowała mnie do zrobienia zdjęć. :) Zatem... zapraszam do czytania!



Marzec zaczęłam od podzielenia się z Wami zdjęciami moich włosów umytych tylko szamponem. Byłam bardzo zadowo…

Lutowa aktualizacja włosów | 2017

Do tej aktualizacji zbierałam się ponad tydzień, mimo, że od tego czasu jestem w domu i mam mnóstwo wolnego (choroba nie wybiera). Ale przeglądając comiesięczne podsumowania u innych włosomaniaczek, zmotywowałam się i o to jestem! 




Styczniowa aktualizacja włosów | 2017

Styczeń już się skończył, a mam wrażenie, że Nowy Rok był tydzień temu...
Po ukończeniu w ubiegłym roku, magicznej granicy osiemnastu lat, czas leci szybciej niż myślałam i jest to dość przerażające! Tak samo przerażające jest to, że moje włosy się buntują i nie chcą współpracować. Dlatego, w dzisiejszym poście trochę się na nie poskarżę!
No, może też znajdzie się kilka miłych słów.. ;-)


Moje 5 sposobów na plątające się włosy


Hej! Ostatnio miałam spory problem z suchością i plątaniem się włosów. Po przyjeździe z Anglii postanowiłam ostro się za to zabrać i przetestować, co jest w stanie mi w tym pomóc. Przez jakiś czas kombinowałam z różnymi produktami,sposobami, aż w końcu wypracowałam swój plan działania. 
Wszystkich ciekawskich, zapraszam do czytania. :)


Aktualizacja włosowa i plan pielęgnacji - wracam do blogosfery! :)




Po dłuższej przerwie od pisania bloga, przychodzę do Was z moją aktualizacją włosową, a także z planami na pielęgnację. Ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu,aby porządnie zadbać o ich kondycje i ich stan niestety się pogorszył. Będąc dwa tygodnie w Anglii, nie miałam dostępu do kosmetyków, przez co byłam skazana na odlane 100 ml szamponu BA nr 3 i maski bananowej z Kallosa. Skutkiem takiej pielęgnacji były mega suche włosy i zanieczyszczony skalp...


Tak jak wspomniałam wyżej, włosy przez brak innych składników zrobiły się suche i matowe.
Oprócz tego, przez zaczopowanie mieszków włosowych doszło do wzmożonego wypadania. W tym momencie odliczałam dni do tego, aby umyć skalp "rypaczem" i nałożyć olej na długość.


Po lewej stronie widać mój zgięty włosek, mówiący wszystko. 

Wróciłam bardzo późno i jedynie co byłam w stanie zrobić to nałożyć olej z pestek winogron i pójść spać.
Rano, zaaplikowałam Kallosa Keratin na godzinę. Po tym czasie, umyłam skalp żurawinową Barwą, a na długość nałożyłam żurawinową odżywkę z Garniera. I w tej chwili mi ulżyło.
Mój włosomaniaczy duch został w połowie uspokojony.
Włosy wysuszyłam i na końcówki zaaplikowałam większą ilość jedwabiu.
Zrobiłam to z dwóch powodów. Po pierwsze,chciałam zminimalizować plątanie się końcówek,a po drugie nie mogłam się na nie patrzeć.



Miesięczny plan - maj / Wyzwanie : dłuższe włosy do lata?

Cześć kobietki!
Dzisiaj przychodzę do Was z moim majowym planem pielęgnacji.
Wcześniejsze (marcowy i kwietniowy) nie doszły do skutku, ponieważ miałam urwanie głowy i nie mogłam poświęcić 100%-owej uwagi swoim włosom.
Majowy plan będzie również moim początkiem wyzwania do lata, a mianowicie te dwa miesiące chcę poświęcić głównie na przyśpieszeniu przyrostu. Nie oczekuje na jakieś ogromne efekty,bo po pierwsze to tylko dwa miesiące, a po drugie normalnie rośnie mi około centymetr włosów miesięcznie. :)

Miesięczny plan - luty



Od pewnego czasu nie mam możliwości, by skupić się w 100% na moich włosach. Szkoła i obowiązki w domu, sprawiają,że jedyne na co mam czas, to nałożenie olejku na głowę i siedzenie z nosem w książkach. 
Dodatkowo przez ostatni tydzień, chorowałam i nie miałam ochoty na nic.
Dlatego postanowiłam ułatwić sobie pielęgnację i umieszczać co miesiąc plan ,który usystematyzuje dbanie o włosy. 




back to top