Włosy umyłam szamponem z BA łopianiowym, spienionym w kubku. Nie był to konieczny krok, ale we czwartek umyłam włosy szamponem z silikonem (po raz pierwszy od około 3 lat!) i chciałam mieć pewność, że wszystko jest czyściutkie i można nakładać produkty dalej.
Wodę odsączyłam ręcznikiem i nałożyłam balsam BA - malina moroszka. Delikatnie i krótko wczesałam kosmetyk we włosy i zaaplikowałam dwie pompki oleju kameliowego. Następnie wtarłam w skórę głowy Banfi Pokrzywową.
Włosy spięłam spinką i chodziłam tak przez około dwie godzinki. ;)
Po tym czasie zmyłam włosy mydłem miodowym (♥) i na długość nałożyłam maskę z Organic Shop figową.
Piórka wysuszyłam chłodnym nawiewem i zaaplikowałam serum CHI.
Efekt :
Włosy nie były zbyt miękkie i śliskie, ale sądzę, że to wina maski z OS (nieraz mi tak robiła).
Jednak coś mnie tknęło, aby wypróbować zakręcić włosy na skarpetę. I jak pomyślałam, tak zrobiłam. Szkoda tylko, że nie posiedziałam z nią dłużej, tylko około dwie godziny.
Pierwsze co zrobiłam, gdy zobaczyłam efekt to pomyślałam "Cholercia, wyglądam teraz jak Kasia z Kogla Mogla!". Zresztą, zobaczcie sami :
 |
| Od razu po zdjęciu skarpety |
 |
| Po kilku minutach (zdążyły się rozprostować) |
 |
| Po rozczesaniu |
Myślę, że zrobię jeszcze jedno podejście do tego sposobu kręcenia włosów, bo zauważyłam, że moje włosy mają malutki potencjał, żeby ładnie się po kręceniu układały (kiedyś był z tym problem).
Jak się mają wasze włosy? Próbowaliście kręcić włosy na skarpetę? A może testowaliście inny sposób kręcenia bez użycia ciepła?
Pozdrawiam,
Raz próbowałam - niestety muszę moje bardziej ścisnąć, żeby fale się utrzymały dłużej niż godzinę :)
OdpowiedzUsuńA to też pewnie niewygodne, jak coś ciągnie za włosy przez kilka godzin ;/
UsuńNigdy nie próbowałam tego sposobu krecenia włosów. Moje włosy z natury są proste i rzadko kiedy udaje mi się je zakręcić ;)
OdpowiedzUsuńMoje też są oporne na jakiekolwiek kręcenie - chwila moment i z pięknych kręciołków, robią się odkształcone włosy. Ale próbować warto, dla samej ciekawości jak się będzie w lokach wyglądać. :D
UsuńKogiel mogiel! :D mnie też potrafiła wkurzać ta maska z OS. Wyrzuciłam zużyte opakowanie i więcej do nich nie wrócę - zwłaszcza że śmierdzą jak podejrzanej jakości ciastolina :D
OdpowiedzUsuńA na skarpetę włosy kręcę dalej :3 Może spróbuj zrobić dwa koczki po obu czubkach boków głowy? ^^
No są trochę podejrzane. Miałam nadzieję, że do kończenia mycia będzie okej, ale pozostanę przy tuningowaniu z nią w roli głównej. A powiem Ci, że to nie jest głupi pomysł, z tymi dwoma koczkami. Będę testować przy najbliższej okazji. Fajnie by było, gdyby efekt utrzymywał się dłużej, bez hipermocnego utrwalania, bo szkoda mi katować włosów piankami i lakierami.
UsuńWiesz co, włosy przed kręceniem należy zmatowić, jeśli chcesz by się dłużej utrzymały. Możesz to zrobić np. mniej o nie dbając po myciu (ach te ekstremalne pomysły haha :D) to będą bardziej suche i podatne, albo nawet spryskać je minimalną iloscią suchego szamponu lub lakieru. Ale serio minimalną. Wtedy powinno być lepiej :) No, albo prześpij się w koczkach, kilka godzin snu na pewno da więcej niż dwie :)
UsuńDzięki za porady :) Z pewnością sobie to ogarnę :D
Usuń"na skarpetę"? o.O
OdpowiedzUsuńTak! Dziewczyny z sophieczerymoja.com kręcą tak włosy! Polecam do nich zaglądnąć, bo u nich efekt jest świetny :) http://www.sophieczerymoja.com/2016/04/niedziela-dla-wosow-loki-bez-uzycia.html
Usuńhej postanowiłam napisać, bo mamy baaardzo podobne włosy i może produkty które się u mnie spisały spiszą się i u ciebie :) Polecam z całego serca ampułki placenta mil mil zawsze zużywam 3 opakowanie co ok 2 dni wcieram. Z szamponów dla mnie jeden jedyny idealny to tołpa botanic z gardenią tahitańską nałożony metoda kubełkową i trzymany 2 min dodaje mega objętości i nie wysusza włosów jako jedyny który testowałam. Z odżywek polecam insight hair anti frizz (na organicznewlosy.pl często sa promki że szampon gratis powyżej jakiejś tam kwoty) odżywka typowo emolientowa bez protein, odżywka timotei precious oil z masek mam najwięcej do polecenia są poprostu genialne : maska przed myciem naturativ regenerująca ( świetna alternatywa dla olejowania, kiedyś ta maska była sprzedawana pod nazwą firmy pat&rub i na wizazu opinie są pod tą nazwą ma najlepsze na wizazu opinie ale pat&rub nie miał praw do składów więc teraz naturativ sprzedaje tą maskę nałożona na godzinkę przed myciem jest super) maski po myciu : organique sensitive moja miłość <3, maska rigenol, kuracja odżywczo jakaś tam revalid na necie można dorwać ją za 15zł nawet a w aptekach po ok 50 :/ uratowała mi włosy, hmilk no stress (na organicznewlosy.pl) maska loreal absolut repair lipidum bomba silikonowa ale dobra do efektu wow i mieszania z innymi o super składach, produkty do używania bs montibello smart touch, mythic oil olejek, kerastase olejek, ampułki structural by fama na wielkie wyjścia (do spłukiwania one już są) myślę, że to są te produkty najjjj :) daj znać czy planujesz skorzystać z czegoś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz ;) Przyglądnęłam się w/w produktom i pod względem składów są świetne. Jednak minusem są ich ceny, które na razie nie są na moją kieszeń. Dlatego mogę póki co o nich pomarzyć.
UsuńJednak ciekawe wydały się być maski Naturavit i Organique. ;)
Jeszcze raz dzięki za polecenia! :)
Bardzo podoba mi się efekt uzyskany po skarpecie! Muszę wypróbować, a fryzurka Kasi z Kogla Mogla jest świetna - ale to tylko moje zdanie. :-D Obserwuję.
OdpowiedzUsuńA polecam serdecznie i dziękuję za komentarz! Witam w gronie Włosowych Ktosiów ^^
Usuń