Niedziela dla włosów #1

Nie zawsze w tygodniu mam czas,by porządnie zadbać o włosy, dlatego też,sądzę,że taka Niedziela dla włosów będzie w moim przypadku idealna. :) 

Na początek nałożyłam olejek migdałowy (który własnie testuję) na suche włosy. Przy olejowaniu powypadało mi troszkę włosów, co z jednej strony mnie ruszyło, a z drugiej jeszcze bardziej zmotywowało do dbania. 



Po około dwóch godzinach stwierdziłam,że trochę poeksperymentuje i wmasowałam balsam od Babcii Agafii na porost włosów na sam skalp. Na dodatek - od ucha w dół - użyłam maski z BingoSpa 40 składników. 

W między czasie przeglądałam forum na temat domowych płukanek i tak postanowiłam zrobić swoją z pokrzywy.
 Na marginesie, płukanek dłuugo nie robiłam i jestem ciekawa jak się sprawdzi.Pamiętam,że co mycie fundowałam włosom płukankę z szałwii i powiem szczerze,że bardzo ją lubiły. :) 
Włosy umyłam rosyjskim szamponem nr 2oraz nałożyłam odżywkę z awokado i masłem karite.
Wisienką na torcie był oczywiście Jantar. 
Wiążę z nim duże nadzieje, bo jak wspominałam wieeeele razy, mój problem z wypadaniem jest już nieznośny.



Efekt jaki uzyskałam :


 Myślałam,że to eksperymentowanie wyjdzie mi na moją niekorzyść (łatwo jest o obciążenie włosów),ale w tym wypadku jest inaczej, ^^ Włosy są trochę niesforne i lekko szorstkie. Przypuszczam,że jest to wina maski z BingoSpa,która lekko puszy oraz płukanki z pokrzywy. Ale poza tym włosy są sypkie i w miarę dobrze się układają.

Korzystając z okazji pochwalę się swoimi bejbikami,z których jestem dumna :)

A jak minęła wasza niedziela?  Czy zrobiłyście coś dla swoich włosów? :)


Komentarze

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i wyświetlenie jest dla mnie prawdziwą motywacją! Dziękuję! :)

back to top