Nie zawsze w tygodniu mam czas,by porządnie zadbać o włosy, dlatego też,sądzę,że taka Niedziela dla włosów będzie w moim przypadku idealna. :)
Na początek nałożyłam olejek migdałowy (który własnie testuję) na suche włosy. Przy olejowaniu powypadało mi troszkę włosów, co z jednej strony mnie ruszyło, a z drugiej jeszcze bardziej zmotywowało do dbania.
Po około dwóch godzinach stwierdziłam,że trochę poeksperymentuje i wmasowałam balsam od Babcii Agafii na porost włosów na sam skalp. Na dodatek - od ucha w dół - użyłam maski z BingoSpa 40 składników.
W między czasie przeglądałam forum na temat domowych płukanek i tak postanowiłam zrobić swoją z pokrzywy.
Na marginesie, płukanek dłuugo nie robiłam i jestem ciekawa jak się sprawdzi.Pamiętam,że co mycie fundowałam włosom płukankę z szałwii i powiem szczerze,że bardzo ją lubiły. :)
Włosy umyłam rosyjskim szamponem nr 2 ♥ oraz nałożyłam odżywkę z awokado i masłem karite.
Wisienką na torcie był oczywiście Jantar.
Wiążę z nim duże nadzieje, bo jak wspominałam wieeeele razy, mój problem z wypadaniem jest już nieznośny.
Myślałam,że to eksperymentowanie wyjdzie mi na moją niekorzyść (łatwo jest o obciążenie włosów),ale w tym wypadku jest inaczej, ^^ Włosy są trochę niesforne i lekko szorstkie. Przypuszczam,że jest to wina maski z BingoSpa,która lekko puszy oraz płukanki z pokrzywy. Ale poza tym włosy są sypkie i w miarę dobrze się układają.
A jak minęła wasza niedziela? Czy zrobiłyście coś dla swoich włosów? :)
Śliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Jeszcze wiele im brakuje. ;)
Usuń