Niedziela dla włosów #4 - maseczka z kiwi



Dawno nie opisywałam niedzieli dla włosów, bo oprócz zwykłego mycia nie robiłam nic ciekawego. Wczoraj natomiast natchnęło mnie,by zrobić coś więcej.
Dlatego bohaterką  Niedzieli dla włosów została maseczka z kiwi. :-)


Słów kilka na temat  "owłosionego ziemniaczka". ^^


Kiwi jest bogate w witaminę C,która zapewnia sprężystość włosa,a także pomaga przy jego budowie. Oprócz tego możemy znaleźć witaminy A,E i K oraz witaminę B6

Witamina A - Ta witamina poprawia skład chemiczny tłuszczy (lipidów) wytwarzanych przez gruczoły łojowe pod skórą. Gruczoły te nawilżają włosy specjalną warstwą ochronną dobrze chroniącą od szkodliwego promieniowania UV słońca oraz izolującą od deszczu i kurzu. W tych ostatnich często znajdują się żrące rodniki tlenowe i toksyczne kwaśne substancje. Ponadto dzięki witaminie A, zamiast szkodliwych tłuszczów nasyconych powstają frakcje tłuszczów nienasyconych dobrze izolujących nie tylko włosy, ale i owłosioną skórę głowy, co zapobiega łupieżowi i wypadaniu
włosów.


Witamina E - Ta witamina przyspiesza wzrost włosów, poprzez przyśpieszanie podziałów komórek macierzy włosa budujących jego łodygę. Jest silnym antyutleniaczem dobrze chroniącym cebulki i znajdującą się w nich macierz włosa przed toksycznymi wolnymi rodnikami. Dzięki temu zabezpiecza wydzielinę gruczołów łojowych przed jełczeniem (czyli toksycznym utlenianiem), co poprawia jakość nawilżenia włosów ochronną tłuszczową emulsją zwaną sebum. Dodajmy, że optymalny skład tłuszczowy tej wydzieliny dodaje włosom blasku.


Witamina B6- Uczestniczy w syntezie hemoglobiny przynoszącej tlen niezbędny dla zasilania procesów wzrostu włosów, produkcji aminokwasów budulcowych włosów oraz enzymów i hormonów wpływających na poprawność wzrostu włosów

źródło : www.przychodnia.pl


Witamina K - poprawia stan włosów i wzmacnia je.


Poza witaminami są również minerały takie jak : potas, wapń, żelazo i fosfor.


Przygotowanie maski


Przed samym umyciem przygotowałam maskę,do której użyłam jednego kiwi i resztki maski na porost włosów z Banii Agafii. Kiwi zmieliłam na papkę i tutaj radzę naprawdę dobrze zmielić,ponieważ efekt będzie jak przy bananie, czyli "jak to cholerstwo wyjąć z włosów?!" (ja to zrobiłam w miarę możliwości) i dodałam maski. Wymieszałam składniki. ;-)




Przygotowanie włosów


Włosięta naolejowałam na odżywkę - użyłam do tego Valony 7 olejków i maski z BingoSpa. Następnie umyłam w syberyjskim szamponie nr 2.
Na osuszone ręcznikiem włosy, nałożyłam miksturę,a następnie czepek. Przy samej aplikacji zrobiłam troszkę bałaganu wokół,a to dlatego,że papka lekko ześlizgiwała się z włosów.


Efekty


Efekt jaki uzyskałam na włosach bardzo mi się podobał! Włosy były ładnie dociążone,nawilżone i ładnie się układały. Maseczka sprawiła,że odstające włoski na długości przylegały do reszty włosów i były niewidoczne. Niestety z tego dnia nie mam zdjęć, ponieważ chciałam wykorzystać ładną pogodę. :-)
Na następny dzień było podobnie, aczkolwiek końcówki delikatnie latały.
Włosy odkształcone po całym dniu noszenia żabki do włosów. ;-)


Gdy się dobrze przyjrzymy widać,że niektóre końcówki są w złym stanie.
Dawno nie miałam takich włosów,dlatego działanie maski oceniam na plus. :-)

Preferujecie wydziwiane maski z owockami? Macie swoją ulubioną? :)
Pozdrawiam,

PS
Cieszę się niemiłosiernie,że będę mogła robić zdjęcia na dworze...
Strasznie mi brakowało wiosny! 


PS 2
Koteł zmęczony życiem :D



Komentarze

  1. Ja wole gotowe maski a kiwi bym zjadla :-) Jestem niestety zbyt leniwa :-/

    Slodka kicia! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kolor :) Na kiwi mam chyba uczulenie więc raczej nie nałożyłabym na włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny kolor, ciekawa maseczka ;)
    Zapraszam!http://paradise-by-candice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Każdy komentarz i wyświetlenie jest dla mnie prawdziwą motywacją! Dziękuję! :)

back to top