Od pewnego czasu nie mam możliwości, by skupić się w 100% na moich włosach. Szkoła i obowiązki w domu, sprawiają,że jedyne na co mam czas, to nałożenie olejku na głowę i siedzenie z nosem w książkach.
Dodatkowo przez ostatni tydzień, chorowałam i nie miałam ochoty na nic.
Dlatego postanowiłam ułatwić sobie pielęgnację i umieszczać co miesiąc plan ,który usystematyzuje dbanie o włosy.
Mój plan na luty wygląda tak :
♥ Olejowanie, olejowanie i jeszcze raz olejowanie! Olejuję włosy już ponad rok i bardzo dużo temu zawdzięczam. Pozwoliło mi to na polepszenie kondycji wysokoporowatych włosów. Dlatego jest to mój nieodłączny element pielęgnacji, który z pewnością będzie się powtarzał w Miesięcznych planach. :)
♥ Wcieranie Jantaru - wielki come-back!
♥ W tym miesiącu mam zamiar podciąć końcówki. I mam pewien dylemat, bo nie wiem,czy podciąć włosy jak zawsze, czyli na prosto, czy "zaszaleć" i jednak zrobić "U".
Druga opcja pozwoliłaby mi na wyeliminowanie słabszej partii włosów z przodu, aczkolwiek nie jestem pewna, czy przy moich włosach będzie to dobrze wyglądać.
Edit : Podcięłam je lekko w kształcie "U". :)
♥ Hennowanie - w końcu na feriach będę miała czas,by pochodzić w sztywnych włosach dłużej niż jeden dzień. Relację z hennowania oczywiście opisze na blogu. :)
♥ Przyrządzenie "glutka" z siemienia lnianego.
Pozycje,które wykonam będę podkreślać. Sądzę,że wykreślanie założonych działań motywuje dwa razy. ^^
Pozdrawiam,
Komentarze
Prześlij komentarz
Każdy komentarz i wyświetlenie jest dla mnie prawdziwą motywacją! Dziękuję! :)