Hej! Ostatnio miałam spory problem z suchością i plątaniem się włosów. Po przyjeździe z Anglii postanowiłam ostro się za to zabrać i przetestować, co jest w stanie mi w tym pomóc. Przez jakiś czas kombinowałam z różnymi produktami,sposobami, aż w końcu wypracowałam swój plan działania.
Wszystkich ciekawskich, zapraszam do czytania. :)
Może zacznijmy od tego, dlaczego włosy się plączą?
Zazwyczaj włosy zniszczone i suche mają do tego tendencje.
Ich łuski są odchylone, co skutkuje zaczepianiem się o inne włosy tworząc większe bądź mniejsze kołtuny.
Jak sobie z tym radzę?
Zdaję sobie sprawę,że mój plan działania nie każdemu może przypasować.Dlatego ważne jest to, aby samemu sprawdzić co naszym włosom służy, a co nie.
1. Częste rozczesywanie - nie pozwalam, aby włosy miały czas na "bliższy kontakt". Zazwyczaj pierwszy krok jaki robię to rozczesanie włosów palcami. Następnie łapie włosy przy końcówkach i rozczesuję szczotką z włosia dzika z nylonowymi igiełkami. Gdy końcówki są rozczesane, kieruję się ku górze. Czasami robię to na sucho (baaaaardzo uważając) lub po użyciu odżywki b/s.
2. Rozcieńczanie szamponu - szampon użyty bezpośrednio na włosy, "zdziera" z nich warstewkę ochronną co pozostawia włos bez jakiegokolwiek ochrony i przez to może wysuszać. Dlatego, dobrym rozwiązaniem jest rozcieńczanie szamponu, aby jego działanie nie było, aż tak mocne. Do codziennego mycia sposób jest idealny.
Jednak trzeba pamiętać,że przynajmniej raz na jakiś czas warto mocniej oczyścić włosy.
3. Olejowanie na podkład nawilżający/odżywkę - stosowanie oleju pomaga nam zatrzymać wilgoć we włosie. Jednak skąd suchy włos ma brać to nawilżenie? Na pomoc przychodzi nam podkład nawilżający lub odżywka. Ja do tej metody, stosuję wodę różaną. Może nie jest to produkt, który jakoś bardzo nawilża (jak np. aloes), ale na moich włosach się sprawdza.
4. Odżywka b/s lub serum silikonowe na końcówki - jest to wbrew pozorom bardzo ważny punkt. Według mnie, silikony w pielęgnacji cienkich,delikatnych i suchych włosów są niezbędne. Szczególnie w okresie zimowym, gdzie nosimy szaliki, czapki, na dworze jest mroźne powietrze, a w domach ogrzewanie. Zapobiegają plątaniu się, a dodatkowo pełnią funkcję "zbroi", która zapobiega uszkodzeniom mechanicznym,a także wysuszeniu
5. Wczesywanie maski/odżywki - na ten sposób natknęłam się już dawno, na włosowym kanale Agnieszki z wwwlosy.pl (tutaj możecie o tym przeczytać, a tutaj obejrzeć). Na moim blogu również powstał post, gdzie pokazuje Wam efekt mojego pierwszego wczesywania. :)
Po wdrożeniu tej metody do każdego mycia (wraz z punktami 2,3 i 4) zauważyłam znaczną poprawę kondycji włosów. Włosy są nawilżone, gładkie, miękkie, a plątanie zmniejszyło się. Niestety, to co zostało zniszczone pozostaje zniszczone (Katarzyna Coelho) i jedynym słusznym krokiem będzie podcinanie. Będę to robić z wielkim bólem serca, ponieważ mój miesięczny przyrost to 0,5-1 cm, więc każdy centymetr, a nawet milimetr jest ważny...
Macie swoje sposoby na tak problematyczne włosy? :)
Pozdrawiam,
Mam włosy rozjaśniane. Jedyny sposób jaki mi przynosi prawdziwe ukojenie to odzywka w sprayu wax pilomax.
OdpowiedzUsuń