Recenzja #6 Jedwab w płynie Green Pharmacy, a cienkie włosy

Serum silikonowe zaczęłam używać dość niedawno, w stosunku do mojej całej włosomanii.
Wcześniej prowadziłam pielęgnację bez silikonów, z racji tego, że zasugerowałam się tym, iż w blogosferze te substancje były fu... :-)
Jednak z biegiem czasu, zmieniłam zdanie. Zaczęłam postrzegać silikony jako dobro, a nie zło, a użyte w odpowiedni sposób mogły działać naprawdę korzystnie. Po przeglądnięciu całego włosowego Internetu, zdecydowałam się na zakup swojego pierwszego serum,
a był nim jedwab w płynie z Green Pharmacy, o którym dzisiejsza recenzja... :)



Moje 5 sposobów na plątające się włosy


Hej! Ostatnio miałam spory problem z suchością i plątaniem się włosów. Po przyjeździe z Anglii postanowiłam ostro się za to zabrać i przetestować, co jest w stanie mi w tym pomóc. Przez jakiś czas kombinowałam z różnymi produktami,sposobami, aż w końcu wypracowałam swój plan działania. 
Wszystkich ciekawskich, zapraszam do czytania. :)


Recenzja #5 Olej z pestek winogron


Olej winogronowy zaczęłam używać od 12 sierpnia (pisałam o nim też TUTAJ). Od tego czasu sporo minęło, dlatego czas najwyższy podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat tego oleju. :)

Przez kilka miesięcy używałam olejku ze słodkich migdałów z Valony. Nie przynosił on zbyt dużego efektu,a więcej robiły maski. Więc postanowiłam wybrać się na olejowe zakupy.
Moim priorytetem był olej sezamowy,ale nigdzie nie mogłam go znaleźć (pewnie nierozgarnięta Kasia źle szukała),dlatego wybrałam drugą opcję czyli olej z pestek winogron. Za 500 ml  zapłaciłam 12 złotych.



W roli głównej - nowości kosmetyczne i octowa płukanka!

Dzisiejszy #włosing był urozmaicony nowościami. Obawiałam się trochę, że mogę przeholować z produktami, ale  na szczęście tak się nie stało. Zapraszam do czytania!

Moją pielęgnację rozpoczęłam od umycia włosów szamponem z SLS, który miał na zadanie usunąć wszystkie silikony. Ostatnimi czasy używam odżywki b/s z Gliss Kura (mnóstwo silikonów), która ułatwia mi "włosowe funkcjonowanie". Włosy odsączyłam z wody i za pomocą atomizera, rozpyliłam wodę różaną na długość.



Neutralna Henna Swati - mój pierwszy raz z cassią

Cześć!

Niedawno zamówiłam na jednej ze stron, neutralną hennę Swati. Nie jest to mój pierwszy raz z henną lecz pierwszy raz od kilku miesięcy (post o hennowaniu henną Khadi Red znajdziesz TUTAJ).

Bardzo długo zastanawiałam się, czy neutralna henna jest dobrym pomysłem, ale po przeszukaniu połowy Internetu, w końcu się zdecydowałam...



Aktualizacja włosowa i plan pielęgnacji - wracam do blogosfery! :)




Po dłuższej przerwie od pisania bloga, przychodzę do Was z moją aktualizacją włosową, a także z planami na pielęgnację. Ostatnio nie miałam zbyt dużo czasu,aby porządnie zadbać o ich kondycje i ich stan niestety się pogorszył. Będąc dwa tygodnie w Anglii, nie miałam dostępu do kosmetyków, przez co byłam skazana na odlane 100 ml szamponu BA nr 3 i maski bananowej z Kallosa. Skutkiem takiej pielęgnacji były mega suche włosy i zanieczyszczony skalp...


Tak jak wspomniałam wyżej, włosy przez brak innych składników zrobiły się suche i matowe.
Oprócz tego, przez zaczopowanie mieszków włosowych doszło do wzmożonego wypadania. W tym momencie odliczałam dni do tego, aby umyć skalp "rypaczem" i nałożyć olej na długość.


Po lewej stronie widać mój zgięty włosek, mówiący wszystko. 

Wróciłam bardzo późno i jedynie co byłam w stanie zrobić to nałożyć olej z pestek winogron i pójść spać.
Rano, zaaplikowałam Kallosa Keratin na godzinę. Po tym czasie, umyłam skalp żurawinową Barwą, a na długość nałożyłam żurawinową odżywkę z Garniera. I w tej chwili mi ulżyło.
Mój włosomaniaczy duch został w połowie uspokojony.
Włosy wysuszyłam i na końcówki zaaplikowałam większą ilość jedwabiu.
Zrobiłam to z dwóch powodów. Po pierwsze,chciałam zminimalizować plątanie się końcówek,a po drugie nie mogłam się na nie patrzeć.



Niedziela dla włosów #6 - dużo zdjęć

Niedzieli dla włosów nie było już daaaaaawno, daaaawno na moim blogu. Powody były różne. :)
Nie mniej jednak, dzisiaj postanowiłam,że w końcu się zabiorę do jej napisania...

NdW zaczęłam od naolejowania na noc włosów, olejkiem Valona 7 olejków i namaskowania skalpu,balsamem na porost włosów Babci Aga…

Recenzja #4 Odżywka Nivea Volume, a cienkie włosy

Mając cienkie włosy, zależy mi również na tym, aby nie były oklapnięte i bez życia. Dlatego staram się wybierać produkty,które mają na celu dodania objętości włosom. Kupując odżywkę Nivea, miałam cichą nadzieję,że będzie to mój ulubiony kosmetyk, zaraz po jej starszej siostrze Long Repair. Czy dała radę utrzymać się tuż przy tej kultowej odżywce? Jaki efekt pozostawia na włosach?
Zapraszam na recenzję :



Moje włosy po trzech miesiącach od rozjaśniania


Jak dobrze wiecie, pod koniec maja zapragnęłam pozbyć się czerwonej henny z włosów poprzez domowe rozjaśnianie. Od tego zabiegu minęło już trzy miesiące. :) W tym czasie, napisałam dwa posty, do których serdecznie zapraszam zajrzeć :

Pielęgnacja po rosyjsku + pierwszy włosowy filmik

Coraz więcej jest rosyjskich kosmetyków w moim zbiorze i bardzo je sobie cenię. ;)
Dzisiaj postanowiłam,że wykorzystam ich wspaniałe składy i zrobiłam włosom rosyjską pielęgnację.
Kiedyś próbowałam zrobić coś podobnego,ale efekt był marny...
Tym razem zaryzykowałam.


Na skalp zaaplikowałam balsam BA aktywator wzrostu, na długość olej z pestek winogron. I nałożyłam odżywkę na końcówki, które po olejowaniu nie zawsze ładnie się układają i są posłuszne. Do tego celu, użyłam Supersilną maskę z BA. Zawinęłam włosy w koczek i chodziłam tak przez około półtorej/dwie godziny. :)

Nowości, nowości, nowości - minihaul kosmetyczny


Na moim blogu pojawił się już post podsumowujący Kallosy i powiem Wam szczerze,że mam ich już dość. 😂 Dzień w dzień randka z banankiem, keratyna lub aloesem. Z pewnością na jakiś czas je odstawie. A żeby nie przestawać pielęgnować włos postanowiłam zrobić małe zakupy.

Dzień,który spędziłam w TESCO, poświęciłam na szukanie głównie olejów. Na mojej liście zakupów były dwa : sezamowy i z pestek winogron. Pierwszy w moje łapki wpadł z pestek. Jest to 500 ml olej frimy Monini,w zielonej butelce i zapłaciłam za niego około 12 złotych.



Jak rozpoznać swoje włosy? Grubość i gęstość



Aby zacząć prowadzić najskuteczniejszą pielęgnację włosów,musimy wziąć pod uwagę kilka ważnych rzeczy. Dzisiaj opowiem Wam o jednej z nich, a mianowicie, jak wstępnie rozpoznać swoje włosy.

Recenzja #3 : Kallosy - co o nich sądzę?

Produkty Kallos Cosmetics są znane i lubiane chyba wszędzie. Ta węgierska firma zrobiła niezłą furorę, a przeważnie każda włosomaniaczka miała z nią styczność. Co w nich jest takiego, co przyciąga konsumentów? Wszystkich ciekawskich zapraszam do lektury!


Minimalny wkład - maksymalny efekt :)

Od ostatnich zmian jakie zaszły na mojej głowie, nie robiłam z włosami nic ciekawego. Dlatego też,od kilku tygodni nie było żadnego postu i blog świecił pustkami. Teraz,gdy mam więcej wolnego,chciałabym więcej pisać. :)  A dziś opisze wam jak zaledwie trzema produktami nadałam włosom blask i miękkość.

Pielęgnacja cienkich rozjaśnianych włosów

Włosy po rozjaśnianiu to ciężki orzech do zgryzienia. Są wybredne i ciężko znaleźć złoty środek. Co można na to zaradzić? Jak do nich podejść,aby w końcu dały się lubić,mimo,że zrobiłyśmy im krzywdę? Zapraszam na post,o moim sposobie pielęgnacji, cienkich rozjaśnianych włosów. :)






Kąpiel rozjaśniająca - czy warto?



Farbowanie henna ma swoje plusy i minusy. U mnie plusem było to,że włosy faktycznie zgrubiały, ale minusem stały się odrosty. Już drugie hennowanie sprawiło,że moje włosy były bardziej w stronę czerwonego niż rudego, więc moje jasne odrosty prezentowały się okropnie.
W niektórych miejscach nawet wydawało się,że jestem po prostu łysa.
Dlatego postanowiłam rozjaśnić włosy. Na początku robiłam to za pomocą masek z cytryny,ale kompletnie nie było najmniejszego efektu, a zależało mi na tym, aby do końca maja się z tym uporać.

Niedziela dla włosów #5

Cześć kobietki!

Pech chciał,że właśnie zachorowałam i czuję się jak roztopiony na słońcu żelek. Nie chce mi się totalnie nic, ale znalazłam chwilę dla swoich włosów. :)

Moja NdW zaczęła się w sobotę wieczorem, gdy wczesałam maskę Kallos Banana we włosy, a po godzinie lub dwóch nałożyłam olej migdałowy.

W niedziele rano chodziłam tak jeszcze przez jakiś czas (leń do kwadratu).
Na skalp nałożyłam olejek rycynowy, w ramach włosowego wyzwania. I powiem wam, że widzę już malutkie efekty. :)) I na koniec balsam z BA.
Umyłam włosy w szamponie BA nr 2 i na długość dałam odrobinę maski AiK. Wysuszyłam suszarką i zabezpieczyłam końcówki jedwabiem z Green Pharmacy.


Recenzja #2 Romantic, Maska regenerująca

Cześć kobietki!

Do tej maski podchodzę bardzo sentymentalnie,ponieważ sprezentował mi ją mój TŻ (całuję). ;-)
Dostałam ją pół roku temu i miałam sporo czasu,aby dobrze ją poznać i ocenić,czy faktycznie zasługuje na miano "regenerującej".



Moje włosy po dwóch latach pielęgnacji :)

Cześć kobietki!

Zaczynając swoją przygodę z włosomaniactwem oczekiwałam na cuda,że włosy po roku pielęgnacji będą grube, lśniące i przede wszystkim długie. Dość szybko okazało się,że to nie jest taka prosta sprawa i ostudziło to moje zapędy. Im więcej czytałam na ich temat,tym więcej wiedziałam jakie moje włosy są,a były po prostu cienkie.

Co było później, możecie przeczytać w Mojej włosowej historii. Miałam również przyjemność, pojawić się na Martusiowym Kuferku i "pochwalić" się swoim małym dorobkiem.


Miesięczny plan - maj / Wyzwanie : dłuższe włosy do lata?

Cześć kobietki!
Dzisiaj przychodzę do Was z moim majowym planem pielęgnacji.
Wcześniejsze (marcowy i kwietniowy) nie doszły do skutku, ponieważ miałam urwanie głowy i nie mogłam poświęcić 100%-owej uwagi swoim włosom.
Majowy plan będzie również moim początkiem wyzwania do lata, a mianowicie te dwa miesiące chcę poświęcić głównie na przyśpieszeniu przyrostu. Nie oczekuje na jakieś ogromne efekty,bo po pierwsze to tylko dwa miesiące, a po drugie normalnie rośnie mi około centymetr włosów miesięcznie. :)

Wczesywanie maski :)

Cześć kobietki!

Dużo słyszałam na temat wczesywania odżywki we włosy,ale jakoś nie mogłam się do tego przekonać. W końcu mokre włosy są bardziej podatne na uszkodzenia.
Nie mniej jednak, moja ciekawość zwyciężyła! Jak się sprawdził ten sposób? Zapraszam do czytania.


Mieszanie maski/odżywki (emolienty-humektanty-proteiny)

Cześć kobietki!
Przy używaniu różnych masek/odżywek,staram się uważać na to,by nie przesadzić w ich ilości.
Gdy tak się zdarzy,moje włosy są tylko do ponownego umycia. Zainspirowana postem Crystalline,
postanowiłam zaryzykować i spróbować pomieszanych ze sobą kosmetyków,

Produkty do tego eksperymentu nie były wybrane przypadkowo. Zależało mi na tym, aby wymieszana maska łączyła w sobie składniki humektantowe, emolientowe i proteiny. Ostatnio mojej czuprynie brakowało nawilżenia, więc wydawało mi się,że takie trio będzie na miejscu.

Jak pielegnować i nie zwariować?


Ostatnio mój TŻ stwierdził,że mam już chorą obsesję na punkcie swoich włosów ponieważ z igły robię widły, a raczej z jednej rozdwojonej końcówki - zniszczone włosy. Z jednej strony zaprzeczyłam, ale z drugiej,zdawałam sobie sprawę,że powoli tak się dzieje.

Czy można "upić" swoje włosy? | Alkohole

Cześć kobietki!

Oczywiście,nie możemy upić swoich włosów,ale możemy dość szybko je przesuszyć i zniszczyć właśnie przez te związki, co skutkuje tym,że włosy są bez życia.
(Podobnie jak człowiek na kacu. :P)
Ale czy w każdym przypadku tak jest? Zapraszam do czytania :)

Alkohol przez większość początkujących włosomaniaczek jest omijany szerokim łukiem. I nic w tym dziwnego, bo z autopsji wiem,że na początku eliminuje się wszystko co może stworzyć wyczytane na blogach zagrożenie dla włosów np. silikony,które także mają swoją dobrą i złą stronę :)

Niedziela dla włosów #4 - maseczka z kiwi



Dawno nie opisywałam niedzieli dla włosów, bo oprócz zwykłego mycia nie robiłam nic ciekawego. Wczoraj natomiast natchnęło mnie,by zrobić coś więcej.
Dlatego bohaterką  Niedzieli dla włosów została maseczka z kiwi. :-)

O mojej dwumiesięcznej kuracji z Jantarem i jej efektach ;-)

Tej popularnej wcierki nie muszę chyba nikomu przedstawiać, bo podbiła serca wielu włosomaniaczek. I sądzę,że całkiem słusznie! Jaki efekt uzyskałam po dwumiesięcznej kuracji? Czy jestem z niej zadowolona? O tym wszystkim przeczytacie w dzisiejszym poście. :-)



Miesięczny plan - marzec

Mój miesięczny plan na luty został ukończony w 83 % :D Nie udało mi się zrobić glutka z siemienia lnianego, dlatego tę pozycję przepisuję na marzec. :)


♥ Olejowanie ♥ Sprawdzenie jak moje włosy, po długiej przerwie od silikonów, na nie reagują ♥ Wcieranie Jantaru
(EDIT : Postanowiłam zrobić sobie wolne…

O nieudanym laminowaniu włosów żelatyną...


Długo zastanawiałam się nad tym, czy opublikować ten post. Efekt tego zabiegu okazał się totalną klapą i zrobiło więcej szkód niż pożytku, z którymi walczę od kilku dni. Nie mniej jednak jest to blog o mojej "walce" o zadbane włosy i dlatego też, stwierdziłam,że porażki też są jej częścią. :) (mózg Katarzyna)


Zabieg laminowania Marion


Od pewnego czasu, moje włosy są ciężkie do ujarzmienia. Włoski wystają mi z każdej strony, co można zauważyć na zdjęciach. Dodatkowo szybko stają się po myciu matowe, co za tym idzie, są niemiłe w dotyku. O laminowaniu przypomniała mi Pani Blondynka (pozdrawiam :) ),która użyła do tego zwykłej żelatyny. Ja natomiast postanowiłam, wypróbować już gotowy produkt Marion,który jest zachwalany w blogosferze. ;-)



Miesięczny plan - luty



Od pewnego czasu nie mam możliwości, by skupić się w 100% na moich włosach. Szkoła i obowiązki w domu, sprawiają,że jedyne na co mam czas, to nałożenie olejku na głowę i siedzenie z nosem w książkach. 
Dodatkowo przez ostatni tydzień, chorowałam i nie miałam ochoty na nic.
Dlatego postanowiłam ułatwić sobie pielęgnację i umieszczać co miesiąc plan ,który usystematyzuje dbanie o włosy.

Niedziela dla włosów #3 - powrót do naturalnej pielęgnacji



Dzisiejsza niedziela dla włosów będzie powrotem do początków mojej przygody z włosomaniactwem,gdy nie miałam dostępu do drogeryjnych kosmetyków, a koniecznie chciałam coś nałożyć na włosy.

Niedziela dla włosów #2 - balsam Agafii do włosów cienkich i osłabionych

Dzisiejsza niedziela dla włosów była przeze mnie długo wyczekiwana, ponieważ w końcu mogłam wypróbować balsam babci Agafii,który jakiś czas temu zakupiłam.  Do wyboru kosmetyku przede wszystkim nakłoniła mnie nazwa  "do włosów cienkich i osłabionych",czyli z teoretycznego punktu widzenia, …

Olejowanie na odżywkę - jak się sprawdziło na moich włosach?

Zazwyczaj olejuję na sucho, bez żadnych wymyślnych sposobów, ale tym razem postanowiłam sobie,że spróbuję każdą technikę nakładania olei.

Dzisiaj padło na olejowanie na odżywkę. Z teoretycznego punktu widzenia, ten sposób jest skuteczniejszy niż normalne olejowanie, ponieważ oleje pomagają wniknąć …

Niedziela dla włosów #1

Nie zawsze w tygodniu mam czas,by porządnie zadbać o włosy, dlatego też,sądzę,że taka Niedziela dla włosów będzie w moim przypadku idealna. :) 
Na początek nałożyłam olejek migdałowy (który własnie testuję) na suche włosy. Przy olejowaniu powypadało mi troszkę włosów, co z jednej strony mnie ruszy…

Recenzja #1: Maska drożdżowa Babuszki Agafii

W posiadanie tej maski weszłam w czerwcu i przyznam szczerze,że byłam podekscytowana, w końcu to był mój pierwszy rosyjski kosmetyk. Próbowałam ją na kilka sposobów i robiłam nawet przerwy w jej stosowaniu. Czy sprawdziła się na moich cienkich włosach? Zapraszam do czytania. :)





Producent zapewnia …